Komentarze: 5
to już ponad tydzień!!! zajmowanie się moim ukochanym chłopczykiem powoli nabiera znamion normalności. po początkowym, stresującym okresie wszystko sobie poukładaliśmy:) mamy określone pory spacerków ( przynajmniej 2 dziennie), już wiem kiedy jest głodny i co akurat ma dostać do jedzenia. z pieluchami i przewijaniem nigdy nie było problemów, więc po prostu jest S U P E R !!! a do tego najdziksze zabawy i swawola. dobrze że "najwspanialsza z wszystkich żon" tego nie widzi:) hihi
buziaczki:)