gru 02 2003

rutyna


Komentarze: 5

to już ponad tydzień!!! zajmowanie się moim ukochanym chłopczykiem powoli nabiera znamion normalności. po początkowym, stresującym okresie wszystko sobie poukładaliśmy:) mamy określone pory spacerków ( przynajmniej 2 dziennie), już wiem kiedy jest głodny i co akurat ma dostać do jedzenia. z pieluchami i przewijaniem nigdy nie było problemów, więc po prostu jest S U P E R !!! a do tego najdziksze zabawy i swawola. dobrze że "najwspanialsza z wszystkich żon" tego nie widzi:) hihi

buziaczki:)

arrow : :
agakarolewska
11 grudnia 2003, 02:21
JA PROTESTUJĘ. ZA BRAK NOTEK NAGANA. I NIE MA ZMIŁUJ SIĘ..
agakarolewska
11 grudnia 2003, 02:21
:))))))))))
agakarolewska
09 grudnia 2003, 17:53
Moze lepiej bez niespodzianki, hmm??:)) Kto mnie zna materialnie:: ten wie, że niespodzianki z mojej strony się kończą bardzo ...hi-hi-hi..zgadnij..:))))...Nie to zebym była taki złośliwec..Po prostu łamaga i już..A to kopnę, a to ćgnę łokciem..a to udrapie..lepiej stac z dobry metr ode mnie przy rozmowie.."mocno" gestykuluję..
agakarolewska
05 grudnia 2003, 23:48
buzi-buzi..jak zwykle w czółko :)
04 grudnia 2003, 11:22
No to radzisz sobie, widze radzisz :) Buziaki!

Dodaj komentarz