lis 07 2003

rozmowy


Komentarze: 4

nic tak nie poprawia humoru jak widok roześmianego maleństwa, wyciągającego swe rączki z ufnością do szczęśliwych rodziców. "najwspanialsza z wszystkich żon" właśnie wyszła pozałatwiać sprawy związane z jej powrotem do pracy, więc mamy troszkę czasu na nasze męskie  pogagagaduchy. nie wiem po kim to ma, ale jak już zacznie gagagadać to nie idzie go zatrzymać. oczywiście tata wszystko rozumie i z przyjemnością wymienia z malcem spostrzeżenia o otaczającym ich świecie :)) troszkę mam stracha jak to będzie, gdy maleństwo przez kilka godzin dziennie będzie "skazane" na towarzystwo swego staruszka. jak na złość moje piersi nie mają ochoty na produkcję bardzo wzmacniającego i uspakającego napoju, który "najwspanialsza z wszystkich żon" ma stale przy sobie i potrafi to wykorzystać gdy malec jest akurat w potrzebie. jakoś trzeba będzie sobie poradzić, w końcu cywilizacja wymyśliła już "ojców na wychowawczym" to jakoś o nich zadba:)
buziaczki od maleństwa i taty:))

arrow : :
12 listopada 2003, 07:50
Dasz rade!!!! I buziaki dla Was obu!!!
agakarolewska
10 listopada 2003, 17:37
A to co ??? Znowu milczenie :((( ja się tak nie bawię..ja chcę jakąś notkę, chociaz raz na tydzień!
c.d.:)
08 listopada 2003, 02:54
mężczyzną ta tym świecie..Jak synek wda się w tatę, będzie dwóch...Pozdrawiam
agakarolewska
08 listopada 2003, 02:53
Dzień dobry. Właśnie chciałam oświadczyć(jeśli nie zrobiłam tego do tej pory), że jesteś jedynym DOBRYM

Dodaj komentarz