sty 08 2004

drugi i trzeci


Komentarze: 4

nocka z głowy.

aż serce się kraje jak widzę męczącego się misiaka:( boli go teraz na maksa i biedaczysko nie może spać, nic go nie cieszy, i cichutko pojękuje. na zmianę z "najwspanialszą z wszystkich żon" nosimy go na rękach, podajemy soczki, chłodne gryzaczki, całujemy, tulimy a kochane biedzczysko i tak bardzo cierpi. och już wolę jak mnie bolą zęby. chociaż on ma w tym względzie lepszą perspektywę - mnie kiedyś czeka oglądanie swych zębów w szklance, a on będzie prezentował piękny uśmiech.

 wszystko kwestia czasu;)

arrow : :
09 stycznia 2004, 11:29
...przytul go tam od cioci;) .... minie a potem to już tylko te mądrości bolą jak wyrastają ....
agakarolewska
08 stycznia 2004, 18:44
Ma czułych rodziców, a jesli wdał sie w Tatę, to da radę, jak prawdziwy mężczyzna..Ale tak sobie pomyślałam..Michałek za paręnaście lat, jako dorosły, przystojny, silny facet-znajdzie bloga Taty i bedzie mała sprzeczuszka, że tato pisał o Jego ząbkach:)
08 stycznia 2004, 14:41
Biedactwo, dobrze, ze to mija ;) Buziaki!
women
08 stycznia 2004, 08:56
współczuję na prawdę... ja teraz przechodzę "NIE"
-chcesz zupkę?
-nie!!!!
-załóż czapkę
-nie!!!!!!
kochasz mamę????
-nie!!!!!
-chcesz czekoladkę?
-nie!!!!!

i tak wszystko na nie... Pozdrowienia i ucałowania dla Michałka... śliczny jest :o)

Dodaj komentarz