sty 07 2003

5ty miech


Komentarze: 4

List do taty
Chyba coraz bardziej podoba Ci się ojcostwo. Nareszcie widzisz dokonujący się postęp, kiedy  kształty "najwspanialszej z wszystkich żon" zaokrąglają się z tygodnia na tydzień. Teraz już wiesz, że masz pod opieką ICH DWOJE. Na pewno wystarczy Ci czasu, żeby przyzwyczaić się do nowej myśli, oswoić się z nią i przestawić na nowy sposób myślenia. Dla młodego (hihi) , początkującego taty ciąża żony jest szkołą cierpliwości i wytrwałości. Czeka Cię jeszcze drugie tyle oczekiwania, co dotąd, a potem nieprędko nieprędko będziesz mógł pleść córeczce warkocze czy zagrać z synkiem w piłkę nożną. Trudno, musisz poczekać. A teraz ciesz się tym, że "najpiękniejsza z wszystkich żon" rozkwita w błogosławionym (nareszcie!!!) stanie, że wszystko rozwija się prawidłowo, wręcz książkowo. Nie zapominaj, że ona teraz w dwójnasób potrzebuje Twoich komplementów i czułości. Podaruj jej bukiecik kwiatów, zatańcz z nią wieczorem przy pięknej muzyce. Tę niezwykłą zimę na pewno będziecie pamiętali długo:)))

arrow : :
09 stycznia 2003, 07:53
A ja pozdrawiam Was goraco przesylajac buziaczki dla calej trojki!!!! :)
agakarolewska
08 stycznia 2003, 18:29
Czytając Twoje myśli doznaję niesamowitego uczucia.. tak mnie te słowa wzruszają.. niewiele jest kochających się małżeństw..i nie zależy to od orientacji.. ze świecą szukać ludzi, którzy się kochają..dla mnie to słowo jest święte.. to tak blado brzmi gdy piszę na klawiaturze komputera.. to lepiej widać w spojrzniach..gdy się troszczymy, gdy czuwamy..gdy płonie ten święty ogień.. gdy znaleźliśmy swoje miejsce na ziemi i mając obok siebie TĄ osobę... na to brak mi słów,.. ach dobrze że mnie nie widać..trochę mi się oczy zwilgotniły..obiecałam swojej Żonie że nie będę płakać..ale gdy czytam o owocu Waszej miłości.. nie mogę nie czuć dziwnego ucisku w żołądku i w gardle.. anielskiej opieki życzę na każdym kroku !
women
08 stycznia 2003, 08:58
Tak Mysiu!! Musisz o nią bardzo dbać :)
07 stycznia 2003, 18:52
:)))

Dodaj komentarz